Jak palić susz CBD

Warto podkreślić, że palenie suszu za pomocą bonga wydaje się mieć już wieloletnią tradycję, która do nas dotarła z nieco lekkim opóźnieniem. Przede wszystkim palenie z użyciem bonga to dzisiaj prosty sposób i w pełni wygodny dla takiego użytkownika. Oczywiście warto tutaj wspomnieć o małym wpływie na zdrowie człowieka, przez co palenie CBD czy też innego suszu roślinnego, może nam równie dobrze wyjść na zdrowie. Warto zauważyć, że takie charakterystyczne bongo do palenia może się różnić kilkoma szczegółami jak i samą jakością wykonania, ale mimo wszystko cel jest dokładnie ten sam. Naczynie takiego jak bongo składa się przede wszystkim z ustnika, dzięki któremu możemy zaciągać się wytwarzanym dymem. Całość jest odpowiednio wyprofilowana, aby powietrze nie uchodziło z bonga, a użytkownik palący CBD w taki sposób musi szczelnie pokryć całość ustami.
Wszystkie elementy muszą być dopasowane
Miejsce znajdujące się pod ustnikiem to komora, gdzie w czasie procesu palenia suszu całość wypełnia się dymem, który potem jest wciągany przez ustnik bezpośrednio do płuc. Cybuch to z kolei specjalna rurka w zbiorniku, która pozwala na nabicie całości fajki właściwym suszem dół wspomnianej rurki, jest w pełni zanurzony w wodzie. Sprzęgło to nic innego jak otwór spustowy znajdujący się u góry zbiornika gdzie przechowywana jest woda. W takcie palenia trzeba całość zakryć palcem, po to, aby mogła uzbierać się dostateczna ilość dymu w głównej komorze. Zbiornik i znajdująca się w środku woda, to typowe właściwości filtracyjne, co oprócz właściwego oczyszczenia dymu, pozwala go również we właściwy sposób schłodzić. Aby poprawnie używać tego typu fajki. Musimy jednak uważać, aby faktycznie nie przesadzić z wodą, ponieważ zbyt duża ilość będzie wylewać się przy próbie zaciągnięcia się takim dymem.
Odpowiednia kontrola i czyszczenie bonga
To wszystko trzeba dokładnie sprawdzić, czy woda nie zbliża się do ust, po to, abyśmy mogli bezpiecznie wciągnąć w ten sposób sam dym. Należy też we właściwy sposób rozdrobić cały susz po to, aby można było nim w pełni nabić cybuch. Jakby nie patrzeć niektóry susz jest na tyle suchy, że możemy rozdrobnić go palcami, ale lepiej do tego celu po prostu użyć młynka. Zawsze mamy możliwość dodania tam odrobiny tytoniu, co poprawia przede wszystkim spalanie takiego suszu. Oczywiście po takim właściwym użyciu musimy pamiętać o tym, że bongo trzeba dokładnie wyczyścić, zanim zdecydujemy się na ponowne wykorzystanie takiego sprzętu. Z pewnością takie rozwiązania są najlepsze jeśli chcemy w pełni właściwe używać takiego bonga w praktyce.